Autor: Mariusz Pisz

0

Co Ci – druhowi – dało harcerstwo?

Ponad dziesięć lat doświadczenia na rynku pracy i ostatni powrót do działania w harcerstwie jako osoba odpowiedzialna za rozwój spowodowały, że zacząłem się zastanawiać. W jaki sposób mogę wspomóc młodzież działającą w moim hufcu i co tak faktycznie dało mi harcerstwo. Okazuje się, że całkiem dużo!

0

How to communicate the leave on demand

Whether we are on employment or b2b contracts, there is a possibility of random situations in our lives besides work. We don’t influence them, so we must handle and deal with them. Sometimes, we may need to take a day off because of them. It is our responsibility to communicate...

0

SSH keys and Windows

Connecting to a remote server from Windows should not be a problem. In theory. If we generate a key pair via PuttyGen we will encounter a problem with an incorrect format. In addition, we need to ensure that the file is properly accessed.

0

Feign Client is not so simple as we want – case study

The official documentation says „Feign is a declarative web service client. It makes writing web service clients easier”. I want to show you aspects on which you should focus when you want to use this tool to not make mistakes which I made and use it in a way that...

0

Zimowy Szpindel 2019

Pierwszym wyjazdem roku 2019 okazał się być tygodniowy wypad na snowboard do naszych południowych sąsiadów, czyli Czechów, a konkretnie do ośrodka zwanego Szpindlerowym Młynem. Z racji położenia przy granicy i w niedużej odległości od Wrocławia spodziewałem się dużej ilości ludzi i tłoku przy wyciągach, co spełniło się, ale tylko częściowo.

0

Izrael – dziennik wyprawy – dzień 5

Pierwotnie duża część tego wpisu powstała na lotnisku w Luksemburgu… to było we wrześniu. Jak wiemy, dobry tekst musi nabrać mocy, więc wracam z nim w listopadzie, a w zasadzie prawie grudniu Oto ostatnia część naszych przygód z Izraela. Także proszę odpalić browarka, zaparzyć herbatę, przygotować kawę i zapraszam do...

0

Izrael – dziennik wyprawy – dzień 4

Poranek w Nazarecie okazał się dość chłodny, o ile nie najchłodniejszy podczas całego wyjazdu. No ale wiadomo, nic nie rozbudza i orzeźwia tak, jak zimy prysznic przed całym dniem podróżowania. Ale przejdźmy do konkretów.

0

Izrael – dziennik wyprawy – dzień 3

Lotnisko. Poczekalnia. Gate C80. Berlin Tegel Airport. Można by powiedzieć, że dzień jak co dzień. W końcu udało się znaleźć chwilę czasu, żeby usiąść i popisać. Za oknem deszcz ze śniegiem, 2 stopnie na plusie… a ja wracam do słonecznego i ciepłego Izraela…

0

Izrael – dziennik wyprawy – dzień 2 – cz. 2

Drugi dzień naszego wyjazdu był tak długi i pełny atrakcji, że relację trzeba było podzielić na dwa oddzielne wpisy. Po pierwsze dlatego, że jeden wpis byłby mega długi, a po drugie dlatego, że jestem leniwą sznytką i nie chciało mi się pisać wszystkiego na raz. Ale do rzeczy!